„Przez ciernie do gwiazd…”
Po raz drugi został zorganizowany Powiatowy Konkurs Literacki i Plastyczny o św. Maksymilianie Kolbe.
Mottem tegorocznego konkursu były słowa: „Przez ciernie do gwiazd, w stronę najjaśniejszej z Gwiazd”. Konkurs został zorganizowany przez Zespół Szkolno-Przedszkolny w Harmężach oraz Centrum Świętego Maksymiliana w Harmężach. Patronat objął Ks. Bp. Roman Pindel – Ordynariusz Diecezji Bielsko-Żywieckiej, o. Marian Gołąb – Prowincjał Krakowskiej Prowincji Franciszkanów oraz Wójt Gminy Oświęcim.
W tym roku uczniowie z 32 szkół nadesłali blisko 130 prac plastycznych i 70 prac literackich. Autorzy pochodzili nie tylko z powiatu oświęcimskiego, swoje prace wykonali też uczniowie z Niemiec. Uroczystość rozdania nagród odbyła się 10 stycznia bieżącego roku w Domu Ludowym w Harmężach. Miło mi poinformować, iż w gronie wyróżnionych w Konkursie Literackim znalazła się uczennica naszej szkoły Julia Wadoń z kl. 5b. Podziękowania należą się także Zuzannie Gizickiej z kl.6a za udział w konkursie.
Katarzyna Kajor-Suwała
Poniżej zamieszczam wyróżnioną pracę Julii.
Kęty, 10 listopad 2018 r.
Droga Aniu!
Dziękuję Ci za Twój ostatni list i cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku. Od naszego ostatniego spotkania minęło sporo czasu. U mnie też dobrze, tylko trochę dużo nauki. Pogoda jest brzydka, więc mogę trochę więcej poczytać.
Ostatnio miałam przygotować projekt o wynalazkach techniki i natknęłam się na informacje o świętym Maksymilianie Maria Kolbe. Okazuje się, że chciał On skonstruować rakietę. Tym bardziej mnie to zainteresowało, bo św. Maksymilian jest patronem mojej parafii i nigdy na kazaniu nie było o tym wspomniane. Postanowiłam trochę poszperać i dowiedzieć się czegoś na temat zainteresowań św. Maksymiliana. Jak wiesz Aniu był to wyjątkowy święty, który od małego kochał Maryję. To Ona dawała mu siłę do wszystkiego. Kiedy Rajmund (tak miał na imię św. Maksymilian) był mały nic nie wskazywało na jego wyjątkowość, nawet jego mama często powtarzała: ,, Oj Mundek co z Ciebie wyrośnie?” Wszystko się zmieniło, kiedy objawiła się Mu Maryja. Od tamtego dnia wiedział, że wszystko będzie dobrze. I tak było.
W szkole okazało się, że Rajmund jest wybitny w przedmiotach ścisłych. Dla niego matematyka i fizyka to była pestka. (W przeciwieństwie do mnie.) Podobno chodził często do ogrodów ze swoim zeszytem w którym robił obliczenia i kreślił jakieś rysunki. Święty Maksymilian jako młody chłopak stworzył projekt rakiety i w 1915 roku złożył go do Urzędu Patentowego. Swój pojazd nazwał ,,Eteroplanem” i miał on działać teraz zacytuję ,,na zasadzie trójczłonowej rakiety nośnej”. Rajmund obserwował też ptaki i ich ruchy w powietrzu, często próbował na ich przykładzie wytłumaczyć kolegom jak można pokonać siłę ciążenia. Było to oczywiście dla nich niezrozumiałe i często wyśmiewane. Koledzy o Nim mówili ,,franciszkański kosmonauta”, ale On tworzył dalej zawierzając wszystko Maryi. Maksymilian był wierny swoim zainteresowaniom nawet w zakonie. To On zaproponował zakup samolotu i wybudowanie pasu startowego - jak wspominali Franciszkanie na boisku do piłki nożnej. Miało to usprawnić rozprowadzanie ,,Rycerza Niepokalanej”. Oprócz lotnictwa interesowały Go też środki masowego przekazu. Wiesz Aniu, że w wieku 15 lat Rajmund stworzył własnoręcznie prototypy telegrafów, które wysłał do Urzędu Patentowego we Lwowie. Stworzył też ,,aparat zapisujący mowę i głosy natury”. Już jako franciszkanin założył drukarnię z nowoczesnymi maszynami. Tam ojcowie drukowali ,,Rycerza Niepokalanej”(pierwszy numer wydany w 1922) i ,,Mały Dziennik”. Chciał dotrzeć ze słowem bożym i Niepokalaną do jak największej liczby ludzi aby pogłębić i umocnić ich wiarę. Wyobraź sobie, że będąc w Japonii też zapoczątkował drukowanie ,,Rycerza Niepokalanej” w języku japońskim.
Oprócz gazety Ojciec Maksymilian stworzył Radio Niepokalanów, które pierwszą próbną audycję emitowało 8 grudnia aż 80 lat temu. Oczywiście radio to działa do dzisiejszych czasów. I jak mówił św. Maksymilian – ,,wystarczy słuchać radia Niepokalana daje ten środek by dla tych, którzy czytać nie umieją albo mają daleko do kościoła można było pracować przez fale eteru”. Ten fragment znalazłam na stronie facebookowej Radia Niepokalanów. Z tej możliwości św. Maksymilian na pewno też by korzystał. Jednym z wielu pomysłów, które nie zostały zrealizowane było stworzenie studia telewizyjnego i sali filmowej. Jak widzisz Aniu chciał wykorzystać wszystkie dostępne (na obecne czasy) środki masowego przekazu aby głosić o Maryi i jej miłości do ludzi. Na pewno by tego dokonał, gdyby nie wojna w czasie której sam zginął oddając życie za współwięźnia w obozie w Oświęcimiu.
Bardzo chciałam się podzielić tymi wiadomościami Aniu z Tobą. Mam nadzieję, że Ci się spodobało to mało znane oblicze św. Maksymiliana. Napisz mi, co Ty myślisz o tym? Mi to dało do myślenia. Pan Bóg dał nam rozum abyśmy wymyślali coraz nowszą technologię, ale niestety często jest ona wykorzystywana do złych celów. Środki komunikacji społecznej zasypują nas złymi wiadomościami, ale przecież nie brakuje dobrych ludzi i dobrych wiadomości. Zatem św. Maksymilian to idealny patron od głoszenia dobrej nowiny. Wystarczy tylko oddać się Bogu w opiekę i zawierzyć Niepokalanej.
Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na Twoją odpowiedź.
Julia