W styczniu uczniowie klas piątych wzięli udział w kolejnych warsztatach prowadzonych przez p. Justynę Motykę z Biblioteki w Dworku. Tym razem tematem była cyberprzemoc.
Czym jest cyberprzemoc? Jest to stosowanie przemocy poprzez prześladowanie, zastraszanie, nękanie, wyśmiewanie innych osób z wykorzystaniem Internetu i narzędzi typu elektronicznego takich jak SMS, e-mail, witryny internetowe, fora dyskusyjne w Internecie, portale społecznościowe i inne. Bez wątpienia zjawisko występuję dziś bardzo często i z pewnością wielu naszych uczniów nie raz padło ofiarą wyśmiewania czy zastraszania poprzez SMS-y czy portale społecznościowe. Z tego też względu Pani Motyka starała się uświadomić piątoklasistom, jak wiele krzywdy mogą komuś zrobić, jeśli stosują cyberprzemoc oraz przekazała rady, gdzie szukać pomocy jeśli już doświadczymy przykrości z powodu cyberprzemocy.
Na zakończenie uczniowie dowiedzieli się o platformie e-learningowej, gdzie mogą przejść kurs bezpiecznego korzystania z Internetu.
Tu znajduje się link do strony: http://www.saferinternet.pl/
6 lutego obchodzimy Dzień Bezpiecznego Internetu, warto, by przy tej okazji każdy z nas zadał sobie pytanie, na ile jestem bezpieczny w sieci i czy znam zasady budujące kulturę szacunku w Internecie.
Agata Terlikowska / Agnieszka Maciąga
22 grudnia klasa Va zorganizowała klasową wigilijkę. Przy bogato zastawionym stole, pięknie przyozdobionej żywej choince i dźwięku kolęd łamaliśmy się opłatkiem i spędziliśmy ostatnie momenty w szkole przed przerwą świąteczno – noworoczną.
W tych wzruszających chwilach towarzyszyli nam mili goście – pani Bożena Gancarczyk oraz przew. Rady Rodziców, a prywatnie mamy Amelki – p. Sabina Jończyk.
Dziękuję wszystkim uczniom i ich rodzicom za pomoc w przygotowaniu tego wigilijnego spotkania, szczególnie za przepyszne potrawy, wypieki i sałatki.
Wychowawczyni - Agnieszka Maciąga
Dlaczego lajkujemy? Pod takim tytułem odbyły się kolejne już warsztaty dla uczniów klas piątych, które 5. grudnia poprowadziła Pani Justyna Motyka z zaprzyjaźnionej biblioteki w Dworku.
Tym razem Pani Motyka opowiedziała naszym uczniom, jakie są główne źródła zapożyczeń w polskim języku. Podczas zajęć piątoklasiści mogli się przekonać, że wpływy innych języków na nasz narodowy są olbrzymie. Nikt nie miał wątpliwości, że wszechobecne sformułowania takie jak „surfować”, „subskrybować”, „free” czy też „lajkować” pochodzą z języka angielskiego. Nie wszyscy jednak mieli świadomość, że wyrazy „tornado”, „burmistrz” oraz „ratusz” nie są naszymi rodzimymi.
Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, uczniowie chętnie pracowali nad powierzonymi im zadaniami, a temat zapożyczeń będą mieli okazję przypomnieć sobie jeszcze nie raz podczas lekcji języka polskiego. Pani Justynie serdecznie dziękujemy za poświęcony czas, życzliwość i podzielenie się z nami pasją do języka ojczystego, którą bez wątpienia zaraziła przynajmniej część uczniów.
Agata Terlikowska / A. Maciąga
We wtorek 24. października klasy Va i Vb gościły panią Justynę Motykę z biblioteki w Nowej Wsi.
Pani Justyna przeprowadziła z nimi ciekawą lekcję na temat „Dom rodzinny tworzą ludzie”. Były to zajęcia w oparciu o projekt edukacyjny autorstwa Kulczyk Fundation – „Wiem. Czuję… Pomagam!”, który nawiązuje do najważniejszych regulacji międzynarodowych w dziedzinie praw człowieka. Kulczyk Fundation prowadzi m.in. akcje pomocowe w Panamie, Grecji, Tajlandii, Malawi, Nepalu, na Ukrainie oraz w Polsce.
Pani Justyna zaproponowała piątoklasistom najpierw „burzę mózgów” wokół pojęcia „Dom”. Uczniowie słusznie podawali skojarzenia jak np. miłość, bezpieczeństwo, pokój, opieka, uśmiech, rodzina, przyjaźń, wsparcie, wychowanie, domownicy,…
Pani bibliotekarka uświadomiła im, że niestety aż 1 dziecko na 100 nie wychowuje się w normalnej rodzinie, że problem sieroctwa dotyka sporego odsetka dzieci. Sieroctwo postrzegane jest zwykle jako stan, w którym dziecko straciło jednego lub obojga rodziców. Często dzieci są odbierane rodzicom na podstawie wyroku sądu lub tracą z nimi jakikolwiek kontakt.
Jedną z wielu organizacji działających w Polsce na rzecz walki z problemem sieroctwa jest Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce. Dzieci wychowywane w rodzinach zastępczych, niejednokrotnie obciążone różnymi problemami i traumatycznymi przeżyciami, uczą się tam samodzielności i obdarzania ludzi zaufaniem. Uczą się, jak budować relacje i dbać o więzi międzyludzkie.
Po obejrzeniu filmiku nakręconego w jednym z domów w wiosce dziecięcej nasi uczniowie mogli sobie uświadomić, jak wielkie mają szczęście, że mogą dorastać w normalnej, tradycyjnej rodzinie, w atmosferze wzajemnego szacunku i miłości.
Serdecznie dziękujemy pani Justynie Motyce za dzisiejszą wizytę i przybliżenie nam tego trudnego aczkolwiek bardzo ważnego tematu.
Wychowawczyni - Agnieszka Maciąga
We wtorek, 17 października klasa Va obejrzała w Domu Kultury w Kętach film pt.: „Wojna na deski”, poprzedzony prelekcją na temat „Rywalizacja czy współpraca? Jak budować relacje w grupie rówieśniczej?”
W trakcie prelekcji widzowie poznali znaczenie słów ”rywalizacja” i „współpraca”. Uświadomili sobie, jak ogromny wpływ ma grupa rówieśnicza na zachowania, poglądy i decyzje jej członków. Rówieśnicy mogą mieć na siebie pozytywny wpływ i wspólnie mogą być silni i samodzielni w rozwiązywaniu konfliktów.
Film „Wojna na deski” to jeden z hitów festiwali filmowych dla dzieci i młodzieży w 2014 roku. To historia o tym, jak łatwo czasem zatracić się w rywalizacji i zaryzykować dla niej przyjaźń. Szczególnie, gdy ma się 12 lat. W filmie poruszono takie zagadnienie psychologiczne jak: przyjaźń, zazdrość, rywalizacja, przemoc rówieśnicza, pierwsze zauroczenie i więzi braterskie.
Ziggy i Bas, nierozłączni przyjaciele, czekają na wakacyjny konkurs budowania wież. Tym razem zamierzają wygrać i skonstruować najwyższą budowlę. Jednak tuż przed wakacjami coś zaczyna się psuć. W przyjaźń chłopców wdziera się rywalizacja. Początkowe nieporozumienia przeradzają się w wojnę na deski, czyli walkę o wybudowanie najwyższej wieży, kiedyś symbolu ich przyjaźni. Ale wciąż jest szansa na to, by Ziggy i Bas zrozumieli, że wygrana to nie wszystko i że dużo ważniejsza jest przyjaźń.
Myślę, że i piątoklasiści zrozumieli, że dużo przyjemniejsze jest przebywanie z ludźmi, z którymi się współpracuje niż z tymi, z którymi się rywalizuje.
Jestem pewna, że w klasie Va będzie dominować współpraca i zasada „fair play”. Jak mówi stare przysłowie „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”.
Agnieszka Maciąga
Niecodzienna lekcja języka polskiego
Każdy z nas korzysta z Internetu. Jednym służy przede wszystkim jako źródło wiedzy, innym do rozrywki. Uczniowie klasy 5b na zajęciach z wychowawcą rozmawiali, czy dziś w ogóle możliwe jest życie bez komórki, wysyłania smsów, grania w gry, ściągania plików, przeglądania facebooka….
Świetnie się złożyło, bo ten temat mogliśmy jeszcze rozwinąć, ponieważ wzięliśmy udział w bardzo ciekawym projekcie, który zrealizowali nasi starsi koledzy. 2 października zostaliśmy zaproszeni przez panią A. Mazur na niecodzienną lekcję języka polskiego. Dwaj gimnazjaliści przedstawili nam historię Internetu oraz omówili zalety i zagrożenia płynące z korzystania z sieci. Następnie obejrzeliśmy film, którego bohater był uzależniony od gier komputerowych.
Kolejnym punktem, najważniejszy, było obejrzenie przedstawienia, które przygotowali uczniowie klasy 2B gimnazjum pod opieką p. Mazur. Poznaliśmy historię trzech braci. Dwóch z nich nie wyobrażało sobie spędzenia jednego dnia bez wrzucenia czegoś na facebooka, trzeci korzystał z sieci, by porozmawiać z ojcem, znaleźć dodatkowe zadania na test z matematyki czy pomysł na oryginalny prezent dla koleżanki, który sam wykonał. Przesłanie płynące z tego przedstawienia było jednoznaczne: żyj w świecie realnym, dostrzegaj wokół prawdziwych ludzi, kieruj się sercem.
Każdy z nas czegoś się nauczył podczas tej niecodziennej lekcji. Trudno żyć w dzisiejszym świecie bez Internetu, ale ważne, aby nie zastąpił nam prawdziwego, tego najpiękniejszego z możliwych, świata.
Agata Terlikowska
Dziewczyny pomyślały o czymś dla podniebienia i umysłu. Przed lekcją zamówiły pyszną pizzę. Na początku imprezy chłopcy losowali po dwie kartki z zadaniami np. „Zróbcie 15 pompek” albo „Zatańczcie”. Na jednych kartkach były zadania dla wszystkich chłopców, a na drugich tylko dla chłopca, który losował. Później, podczas oczekiwania na pizzę cała klasa podzieliła się na dwa zespoły i graliśmy w kalambury.
Po wesołej zabawie, w świetnych nastrojach dziewczyny zaprosiły kolegów do stołu. Kebabowa pizza wszystkim bardzo smakowała.
Po pysznym posiłku trzeba było posprzątać w klasie, więc chłopcy pomogli dziewczynom i szybko zapanował porządek. Zabawa odbyła się bez żadnych zakłóceń, w miłej atmosferze, więc mam nadzieję, że podobała się wszystkim chłopcom.
tekst: Amelia Jończyk, kl. 5a
Bardzo dziękuję dziewczynkom za sprawne i w pełni samodzielne przygotowanie niespodzianki dla kolegów, a wszystkim chłopakom życzę wszystkiego, co najlepsze na co dzień, nie tylko w dniu ich święta.
Wychowawczyni - Agnieszka Maciąga
Czwartoklasiści w miasteczku westernowym
Po niemal całorocznym trudzie nauki uczniowie klas 4a i 4b wyruszyli 6 czerwca do Żor, by przeżyć przygodę rodem z Dzikiego Zachodu.
Na początku odwiedziliśmy Muzeum Ognia, które jest centrum nauki, pełni funkcje rozrywkowe i edukacyjne. Muzeum jest nowoczesnym obiektem, które przekazuje w niezwykle ciekawy oraz interaktywny sposób wiedzę na temat energii i ognia od czasów najdawniejszych aż do współczesnych.
Kolejnym punktem programu był pobyt w miasteczku westernowym „Twinpigs”. Obejrzeliśmy pokaz umiejętności kowbojskich, a potem przez kilka godzin mogliśmy korzystać z najróżniejszych atrakcji w parku rozrywki. Były kręcące się beczki, koło młyńskie, park linowy, kolejka, pokaz w kinie 5D, przejście przez nawiedzoną sztolnię i wiele, wiele innych.
Uważamy pobyt w Żorach za bardzo udany i polecamy to miejsce wszystkim, którzy lubią aktywnie spędzać czas i niestraszne im spotkania z kowbojami. Opiekę nad żądnymi wrażeń czwartoklasistami pełniły wychowawczynie: p. Agnieszka Maciąga i p. Agata Terlikowska oraz p. Beata Dwornik, której szczególnie dziękujemy, że zechciała z nami spędzić ten dzień.
Agata Terlikowska
Ciekawy gość odwiedził klasy czwarte
We wtorek, 28. marca, klasy czwarte wraz z wychowawczyniami - p. Agatą Terlikowską oraz p. Agnieszką Maciągą - ponownie spotkały się z panem Michałem Wójcickim, członkiem Koła Łowieckiego ”Orzeł”.
Tym razem pan Michał przygotował bardzo interesującą prezentację multimedialną na temat ptactwa i zwierzyny łownej. Z pasją opowiadał o wyglądzie i życiu oraz znaczeniu poszczególnych zwierząt. Cierpliwie odpowiadał na pytania zainteresowanych.
Czwartoklasiści entuzjastycznie reagowali na kolejne slajdy z różnymi zwierzętami. Mogli m.in. zobaczyć zdjęcia i usłyszeć odgłosy łosia, jelenia, daniela, sarny, muflona, dzika, zająca, borsuka, lisa, jenota, piżmaka, szopa pracza, kuny, niedźwiedzia, a także gęsi, kaczki, bażanta czy jarząbka. Niektórzy próbowali je z powodzeniem naśladować. Momentami można było poczuć się w sali lekcyjnej jak w leśnej głuszy.
Uczniowie poznali również fachowe określenia łowieckie na poszczególne części ciała poznawanych zwierząt. Konia z rzędem temu, kto wie, co w myśliwskim języku oznaczają takie pospolite słowa jak np. lustro, kwiat, pędzel, suknia, łyżki, okulary, świece albo tabakiera, szable, parostki, chwost, słuchy, szpile czy gwizd. Myślę, że teraz spokojnie można o to zapytać uczniów klas czwartych.
Godzina upłynęła bardzo szybko, ale jestem pewna, że bezcenna wiedza zdobyta podczas tego spotkania zostanie w głowach naszych uczniów na długo.
Bardzo dziękujemy Panu Michałowi Wójcickiemu, że poświęcił swój wolny czas, by nas odwiedzić i opowiedzieć o swoim nietuzinkowym hobby, jakim jest łowiectwo.
Wychowawczyni - Agnieszka Maciąga
|
|