Dzisiaj jest czwartek, 18 kwietnia 2024 roku.
Zaloguj się
Zarejestruj się

Zespół szkolno-gimnazjalny w Nowej Wsi

Cytat dnia: "Nie wiedziałem nic trwając w niewzruszonej wierze, że nie minął czas okrutnych cudów. "

Uroczysta inauguracja roku szkolnego 2019/2020

„Był taki wrzesień…”   1 września 1939 r. w polskich szkołach nie zabrzmiał dźwięk pierwszego dzwonka.

POŻEGNANIE ABSOLWENTÓW

W środę, 19 czerwca 2019 r., na uroczystej gali pożegnaliśmy absolwentów naszej szkoły.

ŻEGNAJ SZKOŁO

W tym roku wyjątkowo wcześnie, gdyż już w środę, 19 czerwca, rozstaliśmy się ze szkołą na okres letniego wypoczynku.

Apel Samorządu Uczniowskiego - podsumowanie roku szkolnego 2018/19

W przeddzień zakończenia roku szkolnego odbył się apel SU, na którym podsumowano całoroczną pracę uczniów.

Całoroczne podsumowanie pracy Spółdzielni Uczniowskiej "Plusik"

Spółdzielnia Uczniowska "Plusik" liczy 15 członków. Głównym celem działalności jest prowadzenie sklepiku szkolnego.

Ostatni występ

W dniu 12 czerwca o godz. 16.00 uczniowie klasy III A z koła teatralnego „Przyjaciele” zaprezentowali przedstawienie pt. „Poczekalnia”.  

  • Uroczysta inauguracja roku szkolnego 2019/2020

  • POŻEGNANIE ABSOLWENTÓW

  • ŻEGNAJ SZKOŁO

  • Apel Samorządu Uczniowskiego - podsumowanie roku szkolnego 2018/19

  • Całoroczne podsumowanie pracy Spółdzielni Uczniowskiej "Plusik"

  • Ostatni występ

CIEKAWOSTKA: Zimy nie będzie. Dlaczego?

Co roku natura decyduje o rozdziale niżów i wyżów, niemal jak Unia Europejska o tym, który kraj dostanie więcej niż inny ze środków strukturalnych.

 

My zwykle bywaliśmy jednym z głównych odbiorców zimy, niemniej jednak teraz możemy poczuć się niemalże "płatnikiem netto". Pory roku, którą wskazuje kalendarz zabrakło i wiele wskazuje na to, że ta tendencja utrzyma się przez dłuższy czas.

 

Jak to możliwe, że czasami w Polsce mamy w styczniu trzaskające, dwudziestostopniowe mrozy i śniegu po pas, a innym razem na termometrach widzimy niemal dziesięć stopni na plusie i jeżeli coś pada, to jest to deszcz? Odpowiada za to specyficzny klimat naszego kraju, określany w podręcznikach szkolnych (klasyfikacja Koppena) jako wilgotny kontynentalny.

 

Oznacza to ni mniej ni więcej tylko tyle, że... nie jest on... czymś pomiędzy wilgotnym atlantyckim a suchym kontynentalnym. Zatem zimą mogą do nas płynąć zarówno ciepłe, ale mokre masy powietrza polarno-morskiego z zachodu, upodobniając naszą pogodę do brytyjskiej, ale także mroźne suche powietrze polarno-kontynentalne z Syberii, przynoszące ostre mrozy.

 

Możliwy i częsty jest dopływ do nas także innych mas powietrza, ale dwie wyżej wymienione są najczęstsze i niejako kształtują klimat naszej pięknej Polski. A ponieważ są zupełnie skrajne, to i zimy zdarzają się u nas zupełnie różne. Dość powiedzieć, że styczeń z roku 2007 był średnio aż o 12 stopni (!) cieplejszy niż ten z roku 1975. To mniej więcej taka różnica, jak pomiędzy Dolnym Śląskiem a Sycylią albo Majorką.

 

 

Pozostaje zasadnicze pytanie - dlaczego raz jest tak, a raz inaczej, czasem z kolei w ciągu zimy karta wręcz się odwraca, czasem nagle? Odpowiedzi na nie należy szukać w pojęciu Oscylacji Północnoatlantyckiej (North Atlantic Oscillation, NAO). Syberyjskie układy wyżowe są bowiem każdej zimy dość stabilne, to od Atlantyku "zależy", czy wpuści do nas zimę, czy też nie. A dokładniej, od tego jaka jest w danej chwili jego oscylacja.

 

W latach 20. poprzedniego wieku angielski meteorolog Gilber Walker opisał to zjawisko, definiując je jako różnica ciśnienia atmosferycznego pomiędzy dwoma bardzo stabilnymi układami barycznymi: Wyżem Azorskim a Niżem Islandzkim.

 

Azory to portugalski archipelag wysp, nad którymi niebo jest przeważnie słoneczne i bezchmurne. Tymczasem Islandia jest krajem zimnym, o wysokiej sumie opadów. Przyczyną takiego stanu rzeczy są wspomniane stałe układy baryczne. Różnica pomiędzy nimi jest bardzo istotna także dla klimatu w Polsce.

 

O dodatnim NAO możemy mówić w przypadku, gdy ciśnienie atmosferyczne w Wyżu Azorskim jest większe niż norma wieloletnia, a w Niżu Islandzkim niższe. W odwrotnej sytuacji mówimy o NAO ujemnym. Oba te zjawiska mają szerokie konsekwencje, także dla Polaków.

 

NAO wpływa, z naszej perspektywy, przede wszystkim na rodzaj zim, jakie przeżywamy. Gdy NAO jest dodatnie, zimą w Europie jest ciepło i wilgotno, gdy ujemne, mamy do czynienia z ostrymi mrozami, ale też często z błękitnym niebem i słońcem. Inaczej jest natomiast w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych - dokładnie odwrotnie niż u nas.

 

O ile dodatnia faza NAO niemal zawsze oznacza w Polsce dość ciepłą i wilgotną zimę, o tyle ujemna przynosi dwa możliwe rozwiązania, ponieważ dopuszcza zarówno mroźne i suche powietrze ze wschodu, jak i ciepłe i wilgotne z południa. Długotrwały mróz jest zatem rzadkością, niezbędna jest do tego blokada cyrkulacji strefowej.

 

Czytelnik zapewne łatwo się domyślił, że tym razem mamy do czynienia z silnie dodatnią fazą NAO, której okresy bardzo mocno przeważają nad tymi związanymi z NAO ujemnym od końcówki października. Efekt jest zatem jasny - ciepła zima. Według prognoz amerykańskiego instytutu meteorologicznego (NOAA), podobnie będzie w pierwszych trzech miesiącach 2014 roku. Zima może zatem w ogóle nie nadejść.

 

Oczywiście zima jest nieprzewidywalną i dynamiczną porą roku, a Ocean Atlantycki może nagle się uspokoić, co zmieniłoby pogodę o 180 stopni. Na razie jednak możemy cieszyć się późnojesienno-wczesnowiosennym ze swej natury ciepłem i liczyć na to, że obecny stan rzeczy potrwa do czasu, aż kwietniowa wiosna jednoznacznie zabezpieczy nas przed śniegiem i mrozem.

 

źródło: http://www.wp.pl/